Chemik wrócił "na tarczy"

Chemik wrócił "na tarczy"

Znów tracimy punkty w smutnych okolicznościach tracąc gola w 86. minucie po błędzie sędziego który niesłusznie odgwizdał faul, za co przeprosił nas po meczu. Mimo gry od 1 połowy w 10 po czerwonej kartce Darłaka, nie poddaliśmy się i do 86 minuty było 1:1 po golu Dragana. Gra Chemika mogła się podobać, momentami różnica braku jednego zawodnika nie była wcale widoczna. Niestety zwycięska bramka padła bezpośrednio z rzutu wolnego i pozbawiła nas cennego punktu. 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości